- Catherine of Aragon - 1973
- Journey’s Dawn - 1974
- Merlin the Magician - 1975
- The Prisoner - 1976
- Statue of Justice - 1977
- Swan Lager - 1979
- The Hymn - 1981
- March of the Child Soldiers - 1982
- Mars -1984
Komentarz Jacka:
Pierwszy dysonans: największe sukcesy Rick’a pochodzą z lat sprzed 1980. “Sześć żon Henryka VIII” wydane zostało gdy jeszcze grał w Yes. Odszedł w 1973, bo przeszkadzały mu pompatyczne, rozciągłe utwory. Ponoć raz grając na koncercie materiał z “Tales from Topographic Oceans” zamówił dla siebie curry… Wrócił w 1977 nagrywając najlepszy według niego utwór Yes: Awaken, prezentowany w suitach w Wolumenie 1. Znowu odszedł, wrócił - i tak jeszcze trzy razy. Ostatnio grał w grupie razem z Jonem Andersonem i Trevorem Rabinem (ARW) - która nie mogła przyjąć nazwy Yes… bo Yes istniał w innym składzie. Rick nagrał ze 100 płyt, wiele z nich to ścieżki filmowe lub muzyka do różnych wydarzeń (olimpiady, mistrzostw świata). Ma też sporą sekcję muzyki religijnej i nastrojowej, medytacyjnej. Jego muzyka zmieniała się, z czysto progresywnej na… wszystko po trochu. Ale będziemy słyszeć jego klawiszową wirtuozerię nie raz.
CoA: początek podróży przez dramatyczną historie żon Henryka VIII. Płyta w całości instrumentalna, tu na bębnach Alan White (z Yes)
JD: muzyczna ilustracja powieści J. Verne'a "Podróż do Wnętrza Ziemi”, na żywo. Narratorem był Richard Burton.
MtM: Do nagrania tej płyty Rick wspomógł się orkiestrą i chórem, a koncert ilustrowany był rewią na lodzie!
TP: album, po którym zaczęły się finansowe kłopoty Ricka; być może to spowodowało tak masową produkcję płyt w kolejnych latach. Tylko kilka z nich było na prawdę dobrych.
SoJ: Rick wrócił do Yes; stąd pomoc kolegów na basie i perkusji.
SL: to oczywiście pastisz dzieła Czajkowskiego, trochę w kierunku reggae.
TH: tu słyszymy Jona Andersona, który obok Chaki Khan pomógł w realizacji płyty o Orwelowskim 1984.
MotCS: coraz więcej Rick’a w muzyce, elektronika pozwala na samplowanie wszystkich instrumentów, nie zawsze z korzyścią dla ostatecznego produktu.
W: to interpretacja muzyki Gustawa Holsta “Planety”, na pomoc przybyli: amerykański kompozytor Jeff Wayne (jeszcze wróci) i australijski gitarzysta Kevin Peek. I tu się zatrzymam, bo kolejne płyty to ambient, ścieżki dźwiękowe lub słabej jakości poczynania solowe. Z jednym wyjątkiem, ale o tym później.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.