To drugi projekt Stevena Wilsona pod nieco obraźliwą nazwą “Incredibly Expanding Mindfuck”. Gdy Porcupine Tree porzuciło psychodeliczną ścieżką, I.E.M. ją rozpoczęło. Na Wiki piszą, że muzyka inspirowana jest krautrockiem i jazzem. Osądzicie sami.  Steven nagrał cztery płyty pod tą przykrywką, i jak później wspomniał w wywiadzie: “natenczas nie ma planów powrotu do tej części twórczości".

TGAtI: wracają psycho-klimaty z pierwszych płyt PT. Wyraźny rytm, syntezatorowe tło, powtarzane wersy tworzą taki niepewny klimat. Na tym fundamencie mamy gitarowe i klawiszowe solówki. Dobre granie. Na koniec - kosmiczny klimat.

FK: znowu mamy jakoś orientalny rytuał… Do ambientowych dźwięków dołącza akustyczna gitara (potem elektryczna) Cudowna kombinacja.  Bardzo “trippy”.

AEtCh: brzmienie bardzo podobne do post-rocka (będzie o tym więcej za chwilę). Ponownie mamy hipnotyczny temat, od czasu do czasu przerwany dziwnymi dźwiękami. Po chwili przekształca się to w jakieś prymitywne rytmy z narkotycznym tłem. Następnie - arkadia, niebiańskie harmonie.
Co za mieszanka…

CH: na tle orientalnie brzmiącej perkusji wariacje na flecie. Powoli wchodzi gitara basowa. W tyle jakieś ptaszki, ćwierki (może cykady?). Na koniec - wytchnienie. To jest psychodelia!

AH: muzyka grana od tyłu… i powrót do tematu orientalnego (z fletem). Perkusja z ładnym echem. W połowie utworu muzyka przygasa (choć w tle nabiera mocy). Po chwili wybucha gitarową solówką. `
Koniec również udziwniony…

U1: na deser długa suita (prawie 36 minut). Rozwija się wolno, Rzężąca gitara nadaje mroczny, groźny charakter muzyce. Do tego dochodzi zawodzenie szamana… Klimat się robi bardzo psychodeliczny. Potem ni to syntezator ni to flet… Improwizacje odlotowe, w tle dźwięki z budowy? Niebezpieczna muzyka, powinni ją zabronić!!!

I.E.M (1996)
- The Gospel According to I.E.M.
- Fie Kesh

An Escalator to Christmas (1999)
- An Escalator to Christmas

Arcadia Son (2001)
- Cicadian Haze
- Arcadia Son

Have Come for Your Children (2001)
- Untitled 1