Nosferatu (1970)
265 Found My Home
266 No 4.
267 Vanity Fair
Komentarz Jacka:
Bardzo miły początek: Deep Purple zmieszane z Jethro Tull. Trochę bluesowe zacięcie. Refren raczej nieskomplikowany... Pasaż na flecie rozpoczyna ciąg solówek - bas, organy, flet, gitara. Bardzo dobrze zagrane!
Utwór drugi: też ponad 8 minut. Początek groźny, bardzo na serio. Ciekawo brzmiąca gitara, grana do rytualnie granej perkusji stwarza klimat jakiegoś ceremoniału. Saksofon nieco niszczy ten klimat... Ale potem solówka - bardzo jazzowa; w połączeniu z gitarą to coś jakby King Crimson. Dobrze grają ci panowie.
Targowisko Próżności: ładne zabawy metrum. Piękne 3/3 podane dla solówki na saksofonie (chyba miksowanym z fletem). To takie jazzowe! Temat przejęty przez gitarę... Bomba! Ostatnia minuta - to dynamiczna sambą.
Komentarz Kuby:
Nieznany, zapomniany zespół. Nagrali tylko jedną płytę. Meister-klasse progresywnego, ale dynamicznego rocka.
Nosferatu (1970)
265 Found My Home
266 No 4.
267 Vanity Fair
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.