Komentarz Jacka
Kamyczek neo-progresywny toczący się po górze Rocka nie od razu przyniósł lawinę. Zespołom powstałym na początku lat 80-tych powodziło się z ze zmiennym szczęściem. Twelfth Night nagrał jeszcze dwie płyty do końca dekady, ale nie przyniosły wielkiego rozgłosu. Pallas nagrał jedną i zawiesił działalność do ’99. Solstice kolejną płytę nagra dopiero w ’93. Pendragon wypuścił jedną - niezbyt dobrze przyjętą, chociaż niektóre utwory pomogły im wytyczyć nowa ścieżkę. IQ kontynuował działalność nagrywając trzy płyty - i zmieniając wokalistę.
Jedynie Marillion odniósł światowy sukces - i być może w ten sposób pociągnął innych za sobą. Dał też przykład, że można i zachęcił innych do tworzenia. Zmienił również skład - odszedł frontman Fish, co dla niektórych stanowiło koniec zespołu. Dla mnie najlepsze lata Marillion dopiero się zaczynały. Posłuchajcie!
Twelfth Night: Geoff Mann - wokalista i frontman grupy odszedł w listopadzie ’83. Grupa w nowym składzie utrzymała styl i miło się tego słucha - teraz. Wtedy była znana głownie w Wielkiej Brytanii.
K&Q: dobry rockowy utwór, z ciekawą aranżacją gitar i tempem.
FND: i tu ciekawe harmonie, sporo elektroniki.
TaL: już z trzeciej płyty, ostatniej przed rozpadem. Sporo na niej prostych, popowych rytmów. Te wybranie nieco się od nich różnią. Zaczyna się tak po prostu, ale końcówka dobra.
BF: ciekawa atmosfera, niespokojna. Elektronika rządzi! Po nagraniu tej płyty zespół się rozpadł i nie nagrywał do 2018..
Pallas:
RR: nieco dłuższy utwór, dużo efektów specjalnych (trochę jak Yes w Owner of the Lonely Heart). Muzycznie brzmi dobrze - szkoda, że małe było zainteresowanie zespołem .
S: suita wydana też na EPce Knightmoves stała się trochę ikoną zespołu, symbolem na co go stać.
I tak by już mogli grać zawsze!
Druga płyta Pendragon jest taką mieszanką: trochę tu popu ale sporo prog-rocka. Chyba wtedy decydował się kierunek przyszłej kariery.
2AM: szkoda, że saksofon syntezowany… utwór nieco popowy, ale pojawiają się już te klimaty.
H: tu już więcej progresji! Clive Nolan na klawiszach potrafi wydobyć takie akordy, że w fotel wciskają. Mimo wszystko utwór jeszcze trochę “nieopierzony”.
KT: no i z tym utworem chyba zaczyna się prawdziwy Pendragon!
IQ:
OL: początek płyty The Wake. Dużo różnorodnych brzmień, to taka demonstracja - ile już mogą - w pierwszych 5 minutach płyty.
TW: tu już mamy dobry groove, mocną gitarę na tle organów! Ciekawe solo (ala Rush).
TMR: jest połączone z poprzednim utworem. Klawisze obsługuje Martin Orford, jeden z lepszych w branży. Ładna struktura i piękne solo gitarowe.
NLL: nowy wokalista już nie ma tego tymbru ala Peter Gabriel, ale głos ma sprawny. Lekkie odejście w stronę muzyki łatwiej i przyjemnej.
N: utwór tytułowy. Nazwa to miasto w RPA, może stąd takie rytmy afrykańskie. Słychać jak rozwijają się umiejętności zespołu.
CG: piękne chórki, ciekawa melodia, dobrze rozwija się liryka utworu, aby dotrzeć do pompatycznej solówki na końcu.
WH: minęły dwa lata, nowa płyta, nowe umiejętności. Dobry głos Paula Menela. Ciekawy, chwytliwy kawałek.
N: kompozycja klamrowa - początkowy temat wraca wzmocniony na końcu. Ale zrobili to fantastycznie! W 9’03’’ gitara tak super rzęzi…
NAA: finał płyty, takie pożegnanie, do widzenia… Ładnie podane. Maniera trochę ala Phil Collins z solowych płyt.
Marillion: płyta “Misplaced Childhood” z hitem “Kayleigh” wyniosła zespół na listy przebojów. Przez długi czas była nr 1 na liście przebojów UK.
HoL: Fish pochodzi z Lothianu, hrabstwa naokoło Edynburga. Rewelacyjny utwór! Metrum 5/4. Cudowny bas! Hymn! Dla nas wszystkich, którzy dorastali wsłuchani w te nuty płynące z radiowego głośnika. Wild Boys!
LotB: metrum to 7/8 i 6/8 i tak na zmianę. Cudo! Do tego wokal musi pływać ale i punktować. Jak to Fish zaśpiewał… Zespół wchodzi do pierwszej ligi!
BC: to już suita; moim zdaniem LotB do niej należy. Solo w Passing Stangers - kładzie na kolana. Perimeter Walk - przypomina środek ‘Awaken’ Yes, tyle że grane na basie. To jakby rytuał, przeistoczenie, metamorfoza dorastania. No i Threshold - wielka kulminacja.
HH/WWC/TTotN: te trzy stanowią całość. Tak zaczyna się ostatnia studyjna płyta z Fishem. I znowu - widać jak bardzo rozwinął się artystyczny kunszt muzyków. Muzyczna opowieść o ciepłych mokrych kręgach: to może być ślad po herbacie, usta czy ślad po kuli…Wspaniałe! Ponownie - kulminacja kładzie na kolana.
SM: czyli na zdrowie w gaelicu (narzecze szkotów). Krótki utwór w 6/8, do którego można popijać siedząc przy barze skrwawionych serc i artystów…Era Fisha minęła, niech żyje H. Steve Hogarth (ma ksywkę H) zajął jego miejsce. Do głosu będziemy musieli się przyzwyczaić, ale muzycznie Zespół nadal robi postępy!
KotST: wolno narasta dramaturgia, by w końcu wybuchnąć fajerwerkiem gitary i perkusji. Tekstura głosu inna, zupełnie. Górne rejestry nieco wibrują (cudownie!) Wszystko ładnie dopasowane. OK, kupujemy H po pierwszym kawałku.
E: ballada, którą teraz (13 płyt później) publiczność śpiewa sama. Co w niej jest takiego chwytliwego? Folkowy klimat? Wspaniałe, przejmujące solo Steva Rothery’ego na gitarze? Dobór syntezatorowego tła? Sekcja rytmiczna? Wszystko po trochu. I oczywiście wielkanocne nastroje!
UG: H obok śpiewu gra na klawiszach, co jeszcze bardziej poszerzyło możliwości zespołu. Tu gra na takich przeszkadzajkach (midi) nakładanych na palce; dotyk wywołuje dźwięk (np. kuku na koniec). Mnie podoba się mocny marszowy rytm refrenu. Da się w tym doszukać jakiś szkockich tonów…
Twelfth Night
- Kings & Queens (1984)
- First New Day (1984)
- Take a Look (1986)
- Blondon Fair (1986)
Pallas - The Wedge (1986)
- Rat Racing
- Sanctuary
Pendragon - KowTow (1988)
- 2 AM
- Hounted
- KowTow
IQ
- Outer Limits (1985)
- The Wake (1985)
- The Magic Roundabout (1985)
- No Love Lost (1987)
- Nomzamo (1987)
- Common Ground (1987)
- War Heroes (1989)
- Nostalgia (1989)
- Nothing At All (1989)
Marillion
- Heart of Lothian (1985)
- Lords of the Backstage (1985)
- Blind Curve (1985)
- Hotel Hobbies / Warm Wet Circles / That Time of the Night (1987)
- Slainte Mhath (1987)
- King of the Sunset Town (1989)
- Easter (1989)
- Uninvited Guest (1989)
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.