259 (1970) Black Sabbath – Paranoid
260 (1970) Led Zeppelin - Whole Lotta Love
261 (1970) Deep Purple – Speed King
Komentarz Jacka:
BS - Cudowna gitara Tommy Iommi’ego (leworęcznego jak Hendricks!) no i przede wszystkim wyrazisty głos Ozzie Osbourne’a. Grupa powstała jako Polka Tusk Blues Band, zmieniła nazwę na Earth i dopiero później na Black Sabbath. Skąd to brzmienie, skoro godzinami przesiadywali przy St. Pepper’ze popalając różne zioła...
LZ - co za riff! I potem ciężki bas. I potem głos Roberta.
I w 32 sekundzie Bonzo wchodzi z perkusją... To jedna z najjaśniejszych gwiazd tego Dzieła. 5’34’’ uczty dla uszu. Gdyby LZ wypuszczał single długo byłby na szczycie.
DP - pierwszy utwór z albumu „In Rock”. Co za intro... Głos Gillana, mosiężny, mocny... Technika gry Paist’a na perkusji... Hammond Jon’a Lorda... sola Blackmoor’a... Lepiej milczeć i słuchać.
UWAGA: tego utworu NIE NALEŻY słuchać jadąc samochodem. Ryzyko znacznego przekroczenia prędkości!
Komentarz Kuby:
W roku 1970 ukazały się płyty hard-rock’a uchodzące za ścisłą klasykę tego brytyjskiego stylu: druga płyta Black Sabbath, druga płyta Led Zeppelin i czwarta Deep Purple. Tu po najsławniejszym utworze.
259 (1970) Black Sabbath – Paranoid
260 (1970) Led Zeppelin - Whole Lotta Love
261 (1970) Deep Purple – Speed King
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.