Valentine Suite (1969)
wydana w USA pod nazwą „Grass Is Greener”
085 Butty’s Blues
086 Bolero
087 Grass Is Greener
Komentarz Jacka:
Cudowny hammond w połączeniu z trąbkami. Niebywałe. Wyraźna stylistyka jazzowa dodaje smaku. Chociaż rytmicznie to blues - jak sama nazwa wskazuje. Pachnie Zappą. A gdy wchodzi saksofon to prawie nasz Komeda. Muzyka bardzo zwarta artystycznie; nie ma słabych punktów.
Bolero - cóż, to Bolero. Zawsze uwielbiałem klimaty z rosnącym napięciem. Tu nieco improwizowany środek utworu, ale pięknie wraca do głównego tematu minutę przed końcem.
W „Grass” dobrze zagrana perkusja, w tyle słychać chyba dzwony rurowe. Tytuł kojarzy mi się w tekstem z utworu „The Division Bell” Pink Floyd:
„The grass was greener
the light was brighter
when friends surrounded
the nights of wonder”.
Tak, kiedyś to były klimaty...
Komentarz Kuby:
Na hasło „progresywne poszukiwania” moim pierwszym skojarzeniem jest Colosseum, zespół nazywany „prekursorami art- rocka” czy „prekursorami jazz- rocka”. Tu: druga płyta Colosseum, ale z wersji amerykańskiej (zupełnie innej – utwór 2 i 3 nie zostały wydane na wersji europejskiej). Wykonanie koncertowe „Lost Angeles” oraz suita walentynkowa - będą jeszcze.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.