Powrót

Komentarz Jacka:

„Blowing..” - grane jeszcze przed elektryfikacją. Klasyczny utwór śpiewany w spolszczonej wersji przy ogniskach na Mazurach. Symptomatycznie utwór współgra z żeglarstwem. Jak się dobrze wsłuchać, to gra tam jeszcze banjo.
Z YT: „ten utwór przywraca wspomnienia czegoś, co się nie wydarzyło.”
„Rolling Stone” - pierwszy raz usłyszałem ten utwór na płycie koncertowej z Budokan. I zaskoczyło. A ponieważ to było w późnych latach licealnych, to właśnie przez życie tak się toczyłem, „complete unknown”.
„The Times” - wiele osób ocenia ten utwór jako proroczy, ale czasy zawsze się zmieniały i zawsze będą. Pięknie skomponowane (w metrum 3/3), prostota prawie zen: gitara i harmonijka, a siła przekazu tak wielka. Bardzo aktualny ten przekaz dla rodziców, rzeczywiście „your old road is rapidly aging” 

Komentarz Kuby: 

Niesamowita jest skala, w jakiej Dylan stał się inspiracją dla innych. Cokolwiek napisał i zamruczał swoim niewyjściowym głosem stawało się złotem. Niektórzy nawet datują powstanie rocka na chwilę, kiedy Bob Dylan zamienił gitarę akustyczną na elektryczną.
Jack Nickolson tak zapowiadał wejście Dylana na „Live Aid” w 1985: "Greatest voice of freedom, transcendetal Bob Dylan".
Literacka Nagroda Nobla 2006.

 

3 x Bob Dylan

 120 Blowin’ In The Wind
121 Like A Rolling Stone
122 The Times We’re A’Changin’

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.